NA SKRÓTY
Piotr Peszko
+48 605 570 195
ppeszko@gmail.com

Teorie uczenia: krótko o kognitywizmie

Teorie uczenia: krótko o kognitywizmie

13 lutego 2012

„Poznanie jest kluczem do zrozumienia” – z takiego założenia wydaje się wychodzić kognitywizm, którego autorem był szwajcarski biolog i psycholog Jean Piaget (nota bene, postać bardzo zasłużona dla zakopywania przepaści między tymi dwoma dziedzinami nauki).

Poznanie, czyli co

Już na poziomie biologicznej budowy naszych mózgów można odnaleźć doskonałe uzasadnienie kognitywizmu – neurony zawierające rozmaite informacje łączą się ze sobą, tworząc skomplikowane sieci. Wykorzystuje się to wychodząc z założenia, że nauczanie to proces przyswajania nowej informacji na drodze tworzenia nowych powiązań między znanymi już treściami, które są uzupełniane, aktualizowane i rozbudowywane dzięki nowo zdobytym danym. Konkretniej? Pokazujemy uczniowi kopalnię, kawałek węgla, grafit ołówka i diament, a potem prezentujemy atomową budowę tego pierwiastka i wskazujemy, od czego zależy taka a nie inna jego postać. Przy tym cały czas posługujemy się analogiami do codziennego życia. Sam uczeń odwołuje się do wszystkich swoich wcześniejszych doświadczeń: palenia węglem w piecu czy na grillu, rysowania ołówkiem, zgubienia pierścionka zaręczynowego swojej matki. To wszystko razem tworzy sieć wzajemnie połączonych informacji.

PREZENTACJERobię

Optymalizacja jest kluczem

Już na tym prostym przykładzie widać, jak ważna jest optymalizacja nauczanych treści względem osoby odbiorcy – każdy ma przecież inny zasób wiedzy i umiejętności przed przystąpieniem do szkolenia i uczy się z różną łatwością. Personalizacja jest wręcz niezbędna, by w pełni wykorzystać potencjał modeli opartych o kognitywizm. I to niestety jest podstawowym problemem.

By się z tym uporać, przede wszystkim potrzebujemy dobrze poznać grupę, którą mamy nauczać. Im dokładniejsze informacje zbierzemy, ustalimy więcej szczegółów i specyficznych faktów, tym łatwiej będzie nam otrzymać pożądany efekt końcowy. Szczególną uwagę zwrócić należy na zainteresowanie tematem i jego zrozumienie u odbiorców. Inaczej przecież będziemy prezentować historię Polski uczniom szkoły podstawowej, a inaczej zagranicznym studentom przyjeżdżającym na wymianę. Dobrze jest więc unikać gotowych narzędzi bazujących na tej teorii, gdy niewiele wiadomo nam o osobach, do których trafi owoc naszej pracy.

zdjęcie: Axel Bührmann

Treść pochodzi z bloga firmy Eminus Knowledge Management Sp. z o.o. http://blog.eminus.pl/ lidera wdrożeń e-learningu w szkolnictwie i eksperta w metodyce e-nauczania.

""
1
Previous
Next
o-autorze
Piotr PESZKO

Urodziłem się w małym mieście na Podkarpaciu, tam po raz pierwszy zmuszono mnie tego, żeby zdobyć formalne wykształcenie, chociaż wolałem social learning, zbieranie puszek po napojach i przesiadywanie godzinami przed komputerem w poszukiwaniu szybszej metody na wczytanie gry z kasety do swojego Commodore 64.