Jak połączyć dobrą prezentację z dużą ilością treści? Zrób Slajdok!
Nie tak dawno myślałem, że to herezja. Prezentacja z dużą ilością tekstu nie jest skuteczna, nie działa, przeszkadza. Okazuje się jednak, że można, da się i to efektownie.
Herezja w formie czystej
Do dzisiejszego poranka, kiedy słyszałem o tym, że prezentacja ma z jednej strony wspierać mówcę, a z drugiej uczyć tych, którzy nie byli na wystąpieniu przechodziły mi po plecach ciarki.
Okazuje się jednak, że Nancy Duarte wyskoczyła z dość śmiałym pomysłem o nazwie Slidedoc, czyli po polsku i na skróty…
Slajdok
Forma ciekawa, bo łącząca to, co dobre w prezentacji, czyli wizualnie interesującą formę z tym, co dobre w dokumencie, czyli wyczerpującą temat treść. Najbardziej charakterystyczne cechy to:
- Spis treści jak w dokumencie, ale atrakcyjny wizualnie i z działającymi linkami
- Treść ułożona w kolumny jak w codziennej gazecie
- Powiększone i wytłuszczone myśli przewodnie jak w prezentacji
- Linki do zewnętrznych treści
Biorąc pod uwagę fakt, wielopoziomowości prezentowanej treści, częste wykorzystanie diagramów oraz inforgrafik mamy do czynienia z interesującą koncepcją, która sprawia, że w głowie tłucze mi się myśl…
Dlaczego nie ja to wymyśliłem
Jak to w przypadku wielu wynalazków bywa odpowiedź jest oczywista: Bo myślałem, że to herezja, a ktoś inny przyszedł i to zrobił. Dlatego też chylę czoła i z całą odpowiedzialnością polecam przewodnik po slajdokach i pobranie wzorca prezentacji.
*) Zrzuty ekranu po prostu wykorzystałem, pochodzą z powyżej linkowanej książki i nie czuję, żeby raniły Nancy ani naruszały jej prawa autorskie.
Urodziłem się w małym mieście na Podkarpaciu, tam po raz pierwszy zmuszono mnie tego, żeby zdobyć formalne wykształcenie, chociaż wolałem social learning, zbieranie puszek po napojach i przesiadywanie godzinami przed komputerem w poszukiwaniu szybszej metody na wczytanie gry z kasety do swojego Commodore 64.