![](https://blog.2edu.pl/wp-content/uploads/2012/06/przestrzenie-edukacji.jpg)
Miejsca i przestrzenie edukacji. Część trzecia
Pytanie o rolę miejsca w wychowaniu stawiane było wielokrotnie. Obecność kwestii „miejsca” i przestrzeni” w namyśle o wychowaniu ujawnia się dzisiaj w znaczącym momencie.
Z jednej strony bowiem ich pojawianie odczytywać można poprzez, czy-jako rezultat, odchodzenia od myślenia w kategoriach prawdy i pozoru-strategii charakterystycznych dla modernistycznych projektów edukacyjnych; można je również łączyć z uznaniem dla „geograficznie” i „kulturowo” osadzonych procesów konstruowania tożsamości podmiotów (Męczkowska, 2006). Z drugiej strony-postrzeganie miejsca i przestrzeni ma dzisiaj coraz mniejszy związek z doświadczaniem „fizyczności”, parametryzacji położenia, określaniem przestrzennych właściwości tychże (Usher, 2002). Ważne staje się zatem odczytywanie problematyki miejsca i przestrzeni w nowych nawiązaniach, nie korespondujących z „nowoczesnymi” założeniami o kulturowej jednorodności świata i jego spójności geograficznej.
Przestrzeń i powiązane z nią miejsca są „pedagogiczne”. W nich „dzieje się życie”, rozstrzygają się sprawy, ujawniają się znaczenia. Miejsca nie są jednak tylko tłem dla życiowego przedstawienia, miejsca-jak pisze Maria Mendel: „(…) nacechowują zmiany i, odpowiadając na każdą życiową aktywność człowieka, stwarzają go zupełnie tak, jak on tworzy je w wyniku swoich nieustannych ingerencji i mniej lub bardziej spektakularnych przekształceń. Można powiedzieć, że miejsca odnoszą się do nas z wzajemnością” (2006).
Nie sposób więc pedagogicznie o miejscach nie mówić. I nie dlatego, że zagadnienie należy traktować „kanonicznie”, na przykład w sposób charakterystyczny dla ustaleń pedagogiki społecznej-w powiązaniu z kwestiami działania i kontekstu tego działania, ale głównie z uwagi na niezwykłe wręcz zróżnicowanie pedagogicznej problematyki w „miejscach”. Zgodnie z postulatem Marii Mendel, „miejsce” uznać można za nośną kategorię, mogącą stymulować procesy interpretacji i reinterpretacji oraz kreacji, koncentrujących się na miejscu, wzorów pedagogicznego myślenia.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na problem pedagogicznej relacji człowiek-miejsce. Nie wydaje się bowiem, aby mówienie o miejscach w takim ujęciu, obyło się bez „ludzi”. Jako szczególnie ciekawa w tym kontekście jawi się koncepcja Davida Gruenewalda, która nie tylko osadza edukację w miejscu, ale określa miejsce poprzez aktywność człowieka. Tak rozpatrywana edukacja jest istotnym wyzwaniem pedagogicznym, szczególnie nośnym, bo realizowanym w warunkach demokratyzacji życia społecznego (Mendel, 2006), ale również w sytuacji, niespotykanej do tej pory, prężności wkraczania na edukacyjne pole gry szeroko rozumianych technologii informacyjno-komunikacyjnych. Jawi się więc problematyka miejsca i skojarzonego z nim podmiotu jako niezwykle interesująca., bo traktująca ową relację w niespotykanych dotąd zakresach i ujęciach (na przykład układ: człowiek-internet-miejsce).
Urodziłem się w małym mieście na Podkarpaciu, tam po raz pierwszy zmuszono mnie tego, żeby zdobyć formalne wykształcenie, chociaż wolałem social learning, zbieranie puszek po napojach i przesiadywanie godzinami przed komputerem w poszukiwaniu szybszej metody na wczytanie gry z kasety do swojego Commodore 64.